Jednym z kluczowych elementów terapii czaszkowo-krzyżowej jest koncepcja rytmicznego ruchu. W naszym życiu znajdujemy wiele rytmów jak tętno, czy oddech. W terapii czaszkowej wyróżniamy trzy główne rytmy: - rytm czaszkowo-krzyżowy - średni pływ -długi pływ To bardzo subtelne ruchy, których nie zauważamy w życiu codziennym. Wymagają one bardzo wysoko nastrojonej czułości, głębokiego spokoju wewnętrznego, rozległego treningu i doświadczenia. Rytmiczny ruch to bardzo ważna cecha pracy kranialnej, jednak praca ta nie opiera się wyłącznie o ten ruch - to znacznie więcej, bowiem ciało człowieka to spójna żyjąca macierz. Oprócz zbioru oddzielnych struktur jak kości, mięśnie, membrany, płyny, czy tkanki, to także zwarta, spójna macierz, w której każda komórka, czy cząsteczka jest w ciągłym kontakcie z każdą inną komórką i cząsteczką. W terapii czaszkowo- krzyżowej kontaktujemy się z tą żywą macierzą i współpracujemy z ciałem pacjenta na poziomie kwantowym. Możemy oczywiście wyjaśnić terapię czaszkowo-krzyżową na poziomie anatomicznym, gdzie kości czaszki i kość krzyżowa, membrany, które łączą kości, płyn mózgowo-rdzeniowy, który zawarty jest pomiędzy membranami, powięzi rozchodzące się do każdej części ciała. To wszystko jest bardzo ważne, jednak terapia czaszkowo-krzyżowa sięga dużo dalej i głębiej. Więc, aby ją zrozumieć potrzebujemy myśleć na poziomie kwantowym. W terapii czaszkowo-krzyżowej pracujemy z ciałem człowieka na poziomie sił jądrowych, które utrzymują ciało w jedności. Dzięki temu zwiększamy wrodzoną tendencję ciała do reorganizacji i reintegracji na fundamentalnym kwantowym poziomie, wpływając i determinując tym samym funkcję ciała jako całości na poziomie fizycznym i fizjologicznym. Potrzebujemy spojrzeć na nasze ciało jako energię - cała materia bowiem jest również energią z tym, że o bardzo niskiej częstotliwości. Wydaje nam się, że jest stałą masą tylko z uwagi na siły wiążące cząstki ze sobą, jednak tak naprawdę to iluzja. Ciało człowieka jest więc bardziej falą energii, niż ciałem stałym, bowiem pozostaje ono przez cały czas w płynnym ruchu. Jesteśmy żyjącą i oddychającą macierzą. Jako terapeuci czaszkowo-krzyżowi możemy przyjąć ten poziom istnienia. Możemy oddziaływać z podobną do fali płynową ruchomością naszych pacjentów. Bowiem dobrze zintegrowane fale terapeuty oddziaływują wzajemnie na zaburzone fale pacjenta i otaczające nas siły uniwersalne, aby umożliwić integrację i odtworzenie zdrowej i zrównoważonej funkcji. Fakt, że pracujemy z bardzo subtelnymi siłami nie oznacza, że konwencjonalna anatomia, fizjologia i patologia przestają obowiązywać - pozostają one fundamentalne! Ostatecznie to właśnie przez nasze ciało fizyczne doświadczamy życia. Należy zrozumieć zdrowie i chorobę na każdym ich poziomie - kwantowym, newtonowskim, biodynamicznym i biochemicznym. Dodatkowo na poziomie kwantowym i w tym samym w czasie terapii czaszkowo-krzyżowej kluczowym jest to, co dzieje się z naszą uwagą. Nasze skupienie jako terapeutów jest częścią interakcji kwantowej. Myśli generują ładunki elektryczne w polu biomagnetycznym terapeuty, co z kolei wpływa na pole biomagnetyczne pacjenta. Kiedy jesteśmy w stanie skupić naszą uwagę na strukturze anatomicznej w sposób bardzo dokładny, wpływa to na odpowiedź terapeutyczną, którą otrzymujemy.